Zarządzanie informacją produktową staje się coraz większym wyzwaniem wraz ze wzrostem firmy handlowej.
W średniej wielkości przedsiębiorstwie, które obsługuje setki czy tysiące produktów w wielu kanałach sprzedaży (sklep internetowy, marketplace, katalogi itp.), tradycyjne metody typu arkusze Excel prędzej czy później zawodzą. Dane rozproszone po różnych plikach i systemach skutkują błędami, opóźnieniami we wprowadzaniu nowości i niespójną komunikacją z klientem. Rozwiązaniem tych problemów jest PIM (Product Information Management) – centralny system do zarządzania informacją o produktach. Firmy, które wdrażają PIM, osiągają średnio o 30% szybsze wprowadzanie nowych produktów oraz 25% mniej zwrotów spowodowanych błędnymi danymi. Taki rezultat pokazuje, jak ważny jest właściwy wybór systemu PIM dla rozwoju biznesu i zadowolenia klientów.
Poniżej przedstawiamy kluczowe kryteria, na które powinna zwrócić uwagę średniej wielkości firma handlowa wybierając system PIM. Omówimy aspekty techniczne (istotne z perspektywy zespołu IT), operacyjne (ważne dla specjalistów od danych produktowych), wspierające sprzedaż i marketing (istotne dla e-commerce managerów) oraz strategiczne (ważne dla kadry zarządzającej).
Architektura i integracje – fundament techniczny PIM
Dlaczego to ważne? Dla zespołu IT (CTO, architekta systemów) kluczowe jest, aby nowy system PIM dobrze współgrał z istniejącym ekosystemem oprogramowania w firmie. Średnie firmy handlowe często posiadają już system ERP, platformę e-commerce, maybe CRM, hurtownię danych itp. PIM musi płynnie integrować się z tymi wszystkimi rozwiązaniami i nie tworzyć nowych silosów danych. Jak podkreślają eksperci, wybrany system musi współdziałać z aktualnymi (i planowanymi) źródłami informacji oraz kanałami docelowymi, w tym z wewnętrznym ERP, bazami danych dostawców, sklepami online, aplikacjami mobilnymi czy nawet systemami do druku katalogów . Jeśli PIM nie oferuje takiej interoperacyjności (np. poprzez gotowe konektory lub otwarte API), jego wdrożenie mija się z celem .
Otwartość i brak „vendor lock-in”: Przy wyborze PIM warto zwrócić uwagę na architekturę systemu. Nowoczesne rozwiązania często określa się akronimem MACH – są Microservices-based, API-first, Cloud-native, Headless. W praktyce oznacza to modułowość, nastawienie na integracje poprzez API oraz elastyczność wdrożenia w chmurze lub lokalnie. Taka otwarta architektura ułatwia późniejsze modyfikacje i zmiany dostawców, chroniąc firmę przed uzależnieniem od jednego producenta technologii . Warto unikać systemów zamkniętych, które mogą skutkować tzw. vendor lock-in – sytuacją, gdzie migracja do innego rozwiązania jest utrudniona lub bardzo kosztowna. Z tego względu wiele firm stawia na rozwiązania open-source PIM, które dają dostęp do kodu i możliwość dowolnej rozbudowy. Open source zapewnia niemal maksymalną elastyczność dzięki swobodnemu dostępowi do kodu źródłowego i możliwości jego modyfikacji . Oczywiście wymaga to pewnych kompetencji technicznych, ale w zamian firma zyskuje pełną kontrolę nad systemem. Jeśli jednak nie planujemy głębokich modyfikacji, na rynku są również solidne platformy komercyjne – ważne, by i one umożliwiały łatwy eksport/import danych oraz oferowały rozbudowane API.
Integracja z „legacy” i innymi systemami: Średnie przedsiębiorstwo może mieć tzw. „dług technologiczny” – starsze systemy, które trudno wymienić od razu. Dobry PIM powinien łączyć świat starych i nowych technologii. Sprawdźmy, czy dostawca PIM oferuje gotowe integracje lub przynajmniej dobrze udokumentowane REST API do połączenia z naszym ERP, hurtownią danych, platformą e-commerce itd. Wiele nowoczesnych PIM chwali się setkami gotowych integracji i otwartym API, co minimalizuje potrzebę kosztownego dostosowywania pod nasze potrzeby . Jeżeli firma korzysta z nietypowych lub wewnętrznie rozwijanych narzędzi, otwartość systemu PIM będzie tym bardziej kluczowa. Podsumowując – elastyczność i integracje to fundament. PIM ma stanowić centralny hub danych produktowych w naszym ekosystemie IT, dlatego musi bezproblemowo komunikować się ze wszystkimi kanałami i aplikacjami, które z tych danych korzystają.
Efektywność operacyjna i jakość danych – weliminowanie Excela
Dlaczego to ważne? Osoby odpowiedzialne za dane produktowe (np. specjalista ds. danych produktowych, Master Data Manager) doskonale znają ból ręcznego utrzymania tysięcy informacji o produktach. Jeśli Twoi pracownicy spędzają długie godziny na żmudnym poprawianiu arkuszy kalkulacyjnych, kopiowaniu opisów między systemami i kontrolowaniu, czy wszędzie widnieją aktualne dane – to znak, że PIM jest potrzebny. Rozproszone pliki Excel są podatne na ludzkie błędy i niespójność. W efekcie mogą pojawić się poważne pomyłki, np. złe wymiary lub opis produktu, co prowadzi do zwrotów i reklamacji od klientów. Szacuje się, że nawet 18% kupujących w USA zwróciło zakup online, ponieważ opis produktu był niedokładny – a zwroty to gigantyczne koszty dla e-commerce . Co więcej, błędy i niekonsekwencje w danych produktowych odpowiadają nawet za 40% wszystkich zwrotów towarów, a 86% konsumentów deklaruje, że nie powtórzy zakupu u sprzedawcy, jeśli raz otrzyma produkt niezgodny z opisem . Te statystyki obrazują, jak krytyczna jest jakość danych produktowych dla zaufania klientów i wyniku finansowego firmy.
Automatyzacja żmudnych zadań: Jedną z największych korzyści PIM dla zespołów operacyjnych jest automatyzacja powtarzalnych procesów. Wiele czynności przy tworzeniu i uzupełnianiu informacji produktowej ma charakter rutynowy – np. masowe uzupełnianie brakujących wartości, konwersja jednostek miar, formatowanie opisów czy tłumaczenie tekstów na inne języki. Odpowiedni system PIM zdejmie ciężar tych powtarzalnych zadań z Twoich ramion, wykonując dużą część pracy za Ciebie . Dzięki temu zaoszczędzony czas specjaliści mogą przeznaczyć na działania rozwojowe zamiast na nudne, mechaniczne czynności . Na przykład, zamiast ręcznie szukać i poprawiać brakujące dane w arkuszach, PIM może automatycznie wyłapywać puste pola lub niezgodności i prezentować listę produktów do uzupełnienia. Funkcja masowej edycji pozwoli jednym kliknięciem poprawić daną cechę we wszystkich wybranych produktach – coś, co w Excelu wymagałoby skomplikowanych makr albo wielu godzin pracy.
Walidacja i jakość danych: Dobry system PIM staje się strażnikiem jakości danych. Posiada reguły walidacji i mechanizmy kontroli, które blokują publikację produktu, jeśli brakuje krytycznych informacji lub wykryto błąd . Innymi słowy, nie pozwoli „wypuścić” do sklepu internetowego czy katalogu produktu z brakującym zdjęciem, opisem czy błędną wartością techniczną. Takie walidatory działają jak automatyczny korektor – wskazują na czerwono pola wymagające uwagi (np. brakujące wymiary, niezgodny format danych) i uniemożliwiają oznaczenie produktu jako gotowego do sprzedaży, dopóki problem nie zostanie rozwiązany. Zapewnia to spójność i wysoką jakość informacji, co przekłada się na zaufanie klientów . Niektóre systemy oferują nawet wskaźniki jakości danych produktowych lub tzw. scorecard – np. Akeneo PIM posiada Product Score oceniający kompletność i spójność danych każdego produktu, a Pimcore umożliwia definiowanie własnych reguł jakości i wyliczanie punktacji jakościowej . Dzięki temu osoba odpowiedzialna za dane od razu widzi, które produkty wymagają uwagi (np. produkt ma tylko 60% wymaganych informacji uzupełnionych) i może priorytetowo poprawić braki.
Eliminacja Excela: PIM w praktyce oznacza pożegnanie z dziesiątkami arkuszy i wersji plików. Zamiast tego firma zyskuje jedno centralne źródło prawdy o produkcie. Wszelkie zmiany wprowadzane są w jednym miejscu i automatycznie propagowane do wszystkich kanałów. To koniec sytuacji, gdzie różne działy mają własne arkusze z danymi produktowymi, które nigdy się ze sobą do końca nie zgadzają. Znikają też problemy z dostępem do plików (np. kto ma najnowszą wersję) – wszyscy pracują na tej samej, aktualnej bazie PIM. W efekcie pracownicy przestają marnować czas na „gaszenie pożarów danych”, a liczba błędów ludzkich dramatycznie spada. Ustandaryzowane, kompletne dane produktowe zmniejszają liczbę pomyłek klientów, co bezpośrednio przekłada się na mniej zwrotów i reklamacji (jak wspomniano, firmy notują średnio 25% spadek zwrotów po wdrożeniu PIM ). To ogromna ulga dla działu obsługi klienta i logistyki.
Szybszy rozwój i więcej sprzedaży – PIM jako wsparcie działu e-commerce
Dlaczego to ważne? Osoby odpowiedzialne za kategorię i sprzedaż online (np. Category Manager, E-commerce Manager) oczekują, że system PIM nie tylko uporządkuje dane, ale wręcz pomoże zwiększyć sprzedaż i przewagę konkurencyjną. W branży handlowej kluczowe są dwa czynniki: jakość treści produktowych (opisów, zdjęć, parametrów) wpływająca na konwersje i SEO oraz czas wprowadzenia produktu na rynek (time-to-market). Konkurencja nie śpi – jeśli nasz proces dodawania nowych produktów trwa tygodniami, a opisy są skromne lub słabo zoptymalizowane, konkurenci nas wyprzedzą w wynikach wyszukiwania i przyciągną klientów. Dlatego przy wyborze PIM warto ocenić, jak dane rozwiązanie wpłynie na tempo i atrakcyjność prezentacji oferty.
Lepsze SEO i widoczność w sieci: W e-commerce widoczność produktu w Google i innych wyszukiwarkach to być albo nie być. System PIM może tutaj bardzo pomóc. Dając pełną kontrolę nad wszystkimi elementami informacji produktowej, umożliwia zadbanie o unikatowe, bogate opisy nasycone właściwymi słowami kluczowymi oraz poprawną strukturę danych (np. znaczniki schema.org) dla każdej oferty. To przekłada się na lepszą organiczną widoczność produktów w internecie . Search engine’y premiują strony z wyczerpującymi, spójnymi danymi – PIM ułatwia utrzymanie takiej jakości. Co więcej, dobre PIM pozwala unikać problemu duplicate content – centralnie zarządzając opisami można przygotować zróżnicowane treści dla różnych kanałów (np. inny opis na stronie własnej, inny na Amazon, dostosowany do wymogów platformy). Spójność informacji we wszystkich miejscach również wspiera SEO – wyszukiwarka widząc zgodne dane w różnych źródłach traktuje je jako bardziej wiarygodne . Efekty są wymierne: case studies pokazują, że wdrożenie PIM i optymalizacja danych produktowych potrafią zwiększyć ruch organiczny na stronach produktowych nawet o 20% w ciągu pół roku . Innymi słowy, produkty stają się łatwiejsze do znalezienia dla klientów szukających ich w sieci, co generuje dodatkową sprzedaż bez zwiększania budżetu reklamowego.
Szybsze wprowadzanie nowych produktów: W handlu ogromne znaczenie ma czas reakcji na trendy rynkowe i nowości asortymentowe. Jeśli dział marketingu chce szybko wprowadzić nową kolekcję produktów sezonowych, system PIM może skrócić ten proces z tygodni do dni. Dzięki scentralizowanym danym i możliwości jednoczesnej publikacji we wszystkich kanałach, time-to-market znacznie się skraca . Już nie musimy żmudnie konfigurować każdego kanału osobno – dodajemy produkt w PIM, uzupełniamy wszystkie informacje (np. opis, zdjęcia, atrybuty techniczne, tłumaczenia językowe) raz, a następnie jednym kliknięciem dystrybuujemy te dane do sklepu internetowego, na platformy marketplace, do aplikacji mobilnej, a nawet generujemy z nich karty katalogowe PDF. To, co kiedyś zajmowało tygodnie koordynacji między działami (IT, marketing, sprzedaż), teraz może odbyć się wręcz w ciągu jednego dnia – gdy tylko produkt jest gotowy u dostawcy, jego pełny opis pojawia się od razu we wszystkich naszych kanałach sprzedaży. Firmy korzystające z PIM deklarują średnio o 30% szybsze wdrażanie nowych produktów na rynek . W praktyce oznacza to wyprzedzenie konkurencji i szybsze generowanie przychodów z nowych towarów . Dla managera e-commerce taka zwinność to ogromna przewaga – zamiast tracić sprzedaż, czekając aż wszystkie dane zostaną zebrane i wpisane ręcznie, może szybko reagować na popyt i trendy.
Omnichannel i spójność prezentacji: PIM umożliwia także łatwe rozszerzanie sprzedaży na kolejne kanały. Jeśli średnia firma prowadziła dotąd sprzedaż np. tylko we własnym e-sklepie, z PIM może bez większego wysiłku zacząć sprzedawać na Amazonie, Allegro czy innych marketplace’ach. Dane są już gotowe i sprawdzone pod względem jakości – wystarczy skonfigurować integrację. To samo dotyczy wejścia na nowe rynki zagraniczne: PIM ułatwia zarządzanie wieloma wersjami językowymi opisów. Wszystko to przekłada się na większy zasięg rynkowy i przychody bez chaosu w zarządzaniu informacją. Co istotne, klient otrzymuje zawsze ten sam, spójny przekaz o produkcie – niezależnie, czy zobaczy go na naszej stronie, w aplikacji mobilnej czy na platformie aukcyjnej, dane będą aktualne i jednakowo pełne. Spójność wielokanałowa znacząco poprawia doświadczenie zakupowe klientów oraz konwersje, bo konsumenci częściej kupują, gdy dostają komplet informacji, którym mogą zaufać .
Wykorzystanie AI i inteligentnych funkcji: Nowoczesne systemy PIM coraz częściej oferują moduły wsparte sztuczną inteligencją (AI). Dla działu marketingu może to być prawdziwa rewolucja. Przykładowo, niektóre rozwiązania potrafią automatycznie generować opisy produktów na bazie zdefiniowanych atrybutów i słów kluczowych. AI analizuje specyfikacje i cechy produktu, po czym tworzy z tego unikalny, zoptymalizowany pod SEO opis . To ogromna oszczędność czasu przy dodawaniu setek nowych artykułów – marketer nie musi pisać każdego opisu od zera. Co więcej, takie generowane teksty można dostosować do różnych kanałów (np. krótszy opis na kartę produktową, dłuższy artykuł na blogu) oraz różnych języków (AI może od razu zaproponować tłumaczenie opisów na inne języki, dbając o fachowe słownictwo branżowe ). Sztuczna inteligencja bywa też wykorzystywana do analizy rynku i rekomendacji – np. moduły typu digital shelf analytics monitorują ofertę konkurencji i podpowiadają, jakie informacje warto dodać, by nasze produkty lepiej się pozycjonowały. Innym przykładem są algorytmy, które flagują niespójności lub braki w danych (np. wykrywają, że waga produktu nie pasuje do podanych wymiarów) zanim informacja trafi na stronę . Dla firmy oznacza to mniej błędów i ciągłe ulepszanie jakości contentu produktowego. Co ważne, PIM może również pomóc identyfikować luki w ofercie – dzięki centralnej analizie danych zobaczymy np., że brakuje nam produktów w danej kategorii, którą konkurencja już oferuje, albo że pewne atrybuty produktu silnie wpływają na sprzedaż (informacje te może dostarczyć moduł analityczny PIM ). Wszystko to sprawia, że dział e-commerce wyposażony w dobry PIM działa szybciej i skuteczniej: wprowadza kolekcje w dni, nie tygodnie, a opisy produktów są bogatsze i bardziej atrakcyjne dla klientów niż kiedykolwiek.
Skalowalność, zgodność i ROI – perspektywa strategiczna
Dlaczego to ważne? Na poziomie kadry zarządzającej (np. Dyrektor E-commerce, CEO) system PIM oceniany jest pod kątem długofalowych korzyści biznesowych, bezpieczeństwa i zgodności z regulacjami oraz opłacalności inwestycji. Decyzję o wyborze PIM często podejmuje się w kontekście strategii rozwoju firmy na lata. Należy zadać pytania: Czy ten system udźwignie nasz wzrost (więcej produktów, rynków, kanałów)? Czy pomoże nam spełnić obecne i przyszłe wymogi prawne dotyczące informacji o produktach? Czy jego koszt się zwróci w postaci oszczędności i dodatkowych przychodów? Poniżej omawiamy te kwestie.
Skalowalność i wydajność kosztowa: Średnia firma handlowa ma ambicje stać się dużą firmą – dlatego wybrany system PIM musi rosnąć razem z biznesem. Skalowalność dotyczy zarówno strony technicznej (czy poradzi sobie z 10 razy większą liczbą produktów i użytkowników), jak i modelu kosztowego. Niektóre platformy PIM (zwłaszcza SaaS) uzależniają opłaty od liczby SKU czy użytkowników – warto zawczasu przemyśleć, czy przy podwojeniu asortymentu koszty nie staną się zaporowe. Tu znów przewagą rozwiązań open-source może być model open-core – podstawowa wersja jest darmowa lub tańsza, a płaci się ewentualnie za dodatkowe moduły czy wsparcie. Istotne jest też, by PIM pozwalał na wdrożenie on-premise (we własnej infrastrukturze) jeśli firma ma politykę trzymania wrażliwych danych u siebie – wiele średnich firm z branż np. technicznych czy B2B preferuje takie rozwiązanie ze względu na bezpieczeństwo. Podsumowując, elastyczny model licencjonowania i wdrożenia będzie plusem. Z czysto biznesowego punktu widzenia, inwestycja w PIM ma sens tylko jeśli przyniesie zwrot – na szczęście liczne przykłady rynkowe pokazują, że tak właśnie jest. Wdrożenie PIM optymalizuje procesy zarządzania informacją produktową, co przekłada się na oszczędność kosztów i czasu . Automatyzacja zmniejsza zapotrzebowanie na ręczną pracę (mniej godzin pracowników poświęconych na uzupełnianie danych), lepsza jakość danych redukuje straty (mniej zwrotów, mniej błędów karanych np. przez marketplace’y), a szybsze wprowadzanie produktów generuje szybciej przychody. Dzięki temu dobry PIM pozwala rozwijać skalę działalności bez proporcjonalnego zwiększania kosztów operacyjnych – można poszerzać katalog produktów czy wejść na nowe rynki bez konieczności zatrudniania armii nowych pracowników czy dokupowania kolejnych drogich narzędzi . Jak ujął to jeden z dostawców, nie trzeba zwiększać wydatków, by zwiększać przychody, gdy ma się PIM zdolny do obsłużenia większej skali biznesu .
Zgodność z regulacjami (compliance): W ostatnich latach rośnie liczba regulacji prawnych dotyczących informacji o produktach – zwłaszcza w UE. Przykładem jest inicjatywa Digital Product Passport (DPP) w ramach Zielonego Ładu UE, która w najbliższych latach będzie wymagać od firm udostępniania szczegółowych danych o pochodzeniu, materiałach, recyklingu i bezpieczeństwie każdego produktu. Średnie firmy również będą tym objęte (choćby w branży elektroniki, AGD, tekstyliów czy zabawkowej). Wybierając PIM, warto upewnić się, że system umożliwi łatwe gromadzenie i udostępnianie wymaganych prawem informacji. Centralizacja danych produktowych w PIM znacznie ułatwi spełnienie takich wymogów – wszystkie potrzebne dane (np. certyfikaty, skład surowcowy, instrukcje bezpieczeństwa) przechowujemy w jednym miejscu, skąd mogą zasilać np. cyfrowy paszport produktu. PIM wspiera zgodność z DPP, zapewniając że dane są kompletne, aktualne i dostępne tam, gdzie trzeba . Co więcej, nowoczesne systemy PIM już oferują narzędzia pod kątem DPP – np. integracje z technologiami typu blockchain do generowania unikalnych identyfikatorów produktów (QR kodów) powiązanych z paszportami cyfrowymi . Dzięki PIM aktualizacja informacji we wszystkich kanałach odbywa się automatycznie, więc gdy zmienią się przepisy, wystarczy wprowadzić korekty w jednym miejscu. Jest to kluczowe, bo unijne regulacje ciągle ewoluują – system PIM pozwala szybko dostosować dane produktowe do nowych wymogów i tym samym uniknąć kar finansowych za niezgodność . Z punktu widzenia dyrektora, taki spokój ducha jest bezcenny. Zamiast ryzykować kary (które potrafią być ogromne) za brak jakiejś informacji na etykiecie czy stronie produktu, mamy gwarancję, że nasze dane spełniają standardy i łatwo wygenerujemy potrzebne raporty czy udostępnimy informacje inspektorom. PIM dba o pełną przejrzystość i audytowalność danych – każda zmiana jest rejestrowana, wiemy kto i kiedy wprowadził informacje, co również bywa wymagane przepisami.
Szybki zwrot z inwestycji (ROI): Na koniec dnia, zarząd zapyta: czy to się opłaca?. Wszystkie powyższe punkty – zwiększenie sprzedaży, redukcja kosztów pracy, mniej zwrotów, uniknięcie kar – składają się na obraz bardzo szybkiego zwrotu z inwestycji w system PIM. Im więcej produktów i kanałów obsługujesz, tym szybciej zauważysz zwrot. Jeśli Twoja organizacja obraca dużą liczbą danych produktowych, prowadzi sprzedaż wielokanałową i zależy jej na spójności informacji, wdrożenie PIM będzie inwestycją o szybkim ROI . Wiele firm już po kilku miesiącach widzi wymierne efekty: wyższe konwersje sprzedaży (bo lepsze opisy zwiększają współczynnik zakupów), spadek kosztów operacyjnych (bo procesy są zautomatyzowane, a zespoły pracują wydajniej) oraz ograniczenie kosztów błędów (zwroty, korekty, kary). Jedno z podsumowań korzyści wskazuje, że PIM obniża koszty pracy i czasu, zwiększa konwersje i sprzedaż, zmniejsza liczbę zwrotów, przyspiesza wprowadzanie produktów oraz umożliwia skalowanie biznesu bez dodatkowych nakładów . Trudno o lepszy argument – to dlatego coraz częściej mówi się, że pytanie brzmi nie „czy stać nas na PIM”, ale „czy stać nas na to, by PIM nie mieć”.
Podsumowanie
Wybór systemu PIM dla średniej firmy handlowej powinien być przemyślany pod kątem wszystkich powyższych aspektów. Idealne rozwiązanie musi łączyć solidne podstawy techniczne (elastyczna architektura, łatwe integracje, brak ograniczeń narzucanych przez dostawcę) z walorami użytkowymi (automatyzacja i ułatwienia dla osób zarządzających danymi), a także realnie wspierać cele biznesowe (szybsze wdrażanie produktów, lepszy content produktowy, większa sprzedaż) i spełniać wymogi strategiczne (bezpieczeństwo, zgodność z prawem, opłacalność). Poniżej lista kontrolna najważniejszych kryteriów wyboru PIM dla średniej firmy:
Integracja i interoperacyjność: Upewnij się, że PIM bez problemu zintegruje się z Twoim ERP, platformą sklepową, hurtownią danych i innymi używanymi systemami. Kluczowe są otwarte API oraz dostępność gotowych konektorów do popularnych platform . PIM ma być centralnym hubem danych – jeśli nie łączy się z resztą ekosystemu, nie spełni swojej roli.
Elastyczna architektura (MACH) i brak vendor lock-in: Wybierz system o otwartej architekturze, najlepiej zgodny z podejściem microservices/API-first. Unikniesz uzależnienia od jednego dostawcy i zyskasz swobodę rozwoju we własnym tempie . Rozważ rozwiązania open-source lub z modelem open-core, które dają wgląd w kod i możliwość modyfikacji pod specyficzne potrzeby .
Funkcje poprawy jakości danych: System powinien oferować walidację danych, mechanizmy kontroli kompletności (np. wskaźnik jakości/kompletności) oraz łatwą edycję masową. Automatyczne wykrywanie braków i błędów to ogromna pomoc – dobre PIM nie wypuści produktu z brakującym kluczowym atrybutem na sprzedaż . Upewnij się, że PIM potrafi także automatycznie konwertować jednostki, formatować dane i utrzymywać spójność informacji w różnych językach/kanałach.
Przyjazność dla użytkowników i automatyzacja pracy: Intuicyjny interfejs to podstawa – z PIM korzystać będą różne działy (IT, marketing, sprzedaż, zaopatrzenie), więc system musi być prosty w obsłudze i konfigurowalny pod ich potrzeby. Ważne są funkcje automatyzujące rutynowe czynności – importy danych, masowe akcje, generowanie opisów czy tłumaczeń. AI w PIM to duży plus: moduły AI potrafiące generować opisy SEO, sugerować słowa kluczowe czy analizować dane pod kątem trendów rynkowych przyspieszą pracę marketerów i dadzą firmie przewagę konkurencyjną .
Wsparcie omnichannel i skalowalność: Sprawdź, czy PIM obsługuje wiele kanałów dystrybucji (e-sklep, marketplace, aplikacje mobilne, katalogi PDF) i czy dodawanie nowego kanału jest łatwe. System powinien umożliwiać jednoczesną publikację/aktualizację informacji we wszystkich kanałach – to klucz do skrócenia time-to-market . Upewnij się też, że rozwiązanie poradzi sobie z przewidywanym wzrostem liczby produktów i użytkowników bez utraty wydajności i bez drastycznego wzrostu kosztów.
Bezpieczeństwo i zgodność: Oceń, czy PIM spełnia Twoje wymagania co do bezpieczeństwa danych (np. możliwość wdrożenia on-premise, zaawansowane zarządzanie uprawnieniami dostępu, audyt zmian). Jeśli Twoja branża podlega regulacjom (np. wymogi informacyjne UE, jak DPP), dowiedz się, jak PIM może ułatwić zapewnienie zgodności – czy przechowa potrzebne dane, wygeneruje raporty, zintegruje się z platformami compliance. PIM powinien pomagać unikać błędów skutkujących karami i nadążać za zmieniającym się prawem .
Wybór systemu PIM to decyzja strategiczna, która może zadecydować o dalszym rozwoju Twojego biznesu w e-commerce. Dobrze dobrany PIM stanie się kręgosłupem zarządzania danymi produktowymi – usprawni pracę zespołów, wyeliminuje chaos informacyjny i stworzy solidne podstawy pod zwiększenie sprzedaży. Kierując się powyższymi kryteriami, zwiększasz szansę na sukces wdrożenia. Pamiętaj, by dopasować system do specyfiki swojej firmy: inny PIM sprawdzi się w firmie technicznej z rozbudowanymi danymi technicznymi, a inny w firmie modowej potrzebującej szybkiego generowania opisów kreatywnych. Na szczęście na rynku dostępne są zarówno rozwiązania open-source (np. Pimcore, Akeneo Community, Ergonode) cenione przez zespoły IT za elastyczność, jak i rozwiązania komercyjne SaaS (np. Plytix, Salsify, Pimberly) chwalone przez użytkowników biznesowych za przyjazny interfejs – a także hybrydowe modele pomiędzy.
Najważniejsze to mieć jasno zdefiniowane potrzeby i cele wdrożenia PIM, a następnie przetestować wybrane opcje (wiele systemów oferuje wersje demo lub Community Edition do samodzielnego sprawdzenia). Wciągnij w ocenę różnych interesariuszy: zarówno osoby techniczne, jak i przyszłych użytkowników z działu produktowego czy e-commerce – ich opinie pomogą wybrać narzędzie, które wszyscy chętnie zaakceptują. Z pewnością wysiłek włożony w wybór najlepszego systemu PIM zwróci się wielokrotnie. Jak pokazały przykłady, PIM może stać się katalizatorem uporządkowania i wzrostu Twojego biznesu: obniży koszty i nakład pracy, zwiększy sprzedaż oraz przygotuje firmę na wyzwania przyszłości . Krótko mówiąc – w dzisiejszym omnichannelowym świecie dobry PIM to już nie luksus, a konieczność, aby utrzymać konkurencyjność i zapewnić klientom doskonałe doświadczenie zakupowe. Powodzenia w dokonaniu najlepszego wyboru!
Zainteresował Cię ten artykuł? Sprawdź inne w podobnej tematyce.
5 zasad dobrego zarządzania informacją produktową.
Podstawowe zasady solidnej strategii zarządzania danymi, która pomoże w kontrolowaniu kosztów, minimalizowaniu ryzyka i poprawieniu wyników biznesowych.
Potrzebujesz wsparcia w zakresie PIM?
Sprawdź jak nasze rozwiązania mogą usprawnić zarządzanie danymi produktowymi w Twojej organizacji.
Umów się na indywidualnie przygotowaną prezentację.
Nie czekaj – zacznij optymalizować zarządzanie danymi już dziś!
Martin Broda
+48 723 395 567