Wpływ Product Experience Management (PXM) na wzrost sprzedaży i konwersję w e-commerce

Umów się na bezpłatną konsultację

Wprowadzenie do PXM

Wyobraź sobie, że przeglądasz sklep internetowy w poszukiwaniu nowego blendera. Na jednej stronie znajdujesz produkt z ubogim opisem, niewyraźnymi zdjęciami i sprzecznymi danymi technicznymi. Na innej - podobny blender z wyczerpującym opisem, wysokiej jakości zdjęciami i nawet krótkim filmem prezentującym działanie. Nietrudno zgadnąć, w którym przypadku chętniej dodasz produkt do koszyka. Ta różnica w doświadczeniu zakupowym to właśnie efekt Product Experience Management (PXM) - zarządzania doświadczeniem produktowym.

Product Experience Management to strategia kompleksowego zarządzania informacjami i treściami o produkcie we wszystkich kanałach sprzedaży, tak aby zapewnić spójne, atrakcyjne i dopasowane do odbiorcy doświadczenie zakupowe​. Innymi słowy, PXM polega na dostarczeniu klientom kompletnych i wysokiej jakości informacji o produkcie w odpowiednim czasie (np. na etapie porównywania ofert), w angażującej formie. W epoce dzisiejszego e-commerce, gdzie klienci dokonują wyborów nie tylko na podstawie ceny czy samego produktu, ale także całego doświadczenia z marką, PXM wyrasta na kluczowy element przewagi konkurencyjnej​. Firmy coraz więcej inwestują w Customer Experience, a zarządzanie doświadczeniem produktowym jest jego fundamentalną częścią.

Dlaczego to takie ważne właśnie teraz? Współczesny klient ma praktycznie nieograniczony wybór - jeśli nie znajdzie satysfakcjonujących informacji w jednym sklepie, w kilka sekund przejdzie do konkurencji. Zakupy odbywają się wielokanałowo: online na laptopie, w aplikacji mobilnej, poprzez media społecznościowe, a nawet w sklepach stacjonarnych. Spójność komunikatu i danych o produkcie na wszystkich tych etapach buduje zaufanie i ułatwia podjęcie decyzji o zakupie. PXM zapewnia to poprzez integrację procesów i narzędzi, które dbają o to, by produkt “opowiadał swoją historię” jednolicie bez względu na miejsce spotkania z klientem. W kolejnych sekcjach przyjrzymy się dokładniej mechanizmom, dzięki którym PXM realnie przekłada się na wzrost sprzedaży i konwersji w e-commerce.

Mechanizmy wpływu PXM na sprzedaż i konwersję

Spójne i wysokiej jakości informacje produktowe

Jednym z podstawowych filarów PXM jest zarządzanie danymi produktowymi tak, aby były one kompletne, poprawne i jednolite w każdym kanale. Braki lub niespójności w opisach, parametrach czy zdjęciach potrafią skutecznie zniechęcić klienta. Badania pokazują, że nawet do 30% potencjalnych przychodów można utracić przez niewystarczające informacje o produkcie​. Gdy klient napotyka sprzeczne lub niepełne dane, spada jego zaufanie do sklepu i rezygnuje z zakupu​. Dlatego PXM kładzie nacisk na szczegółowe opisy, poprawne specyfikacje techniczne, aktualność informacji o dostępności czy cenie, a także bogate treści multimedialne.

Spójność informacji ma znaczenie zwłaszcza w strategii omnichannel. Klient powinien otrzymać tę samą wiarygodną wiedzę o produkcie niezależnie od tego, czy przegląda ofertę na stronie WWW, w aplikacji mobilnej, czy ogląda produkt na wystawie w sklepie fizycznym. Gdy opis i cechy produktu wszędzie są takie same, buduje to poczucie wiarygodności marki. Co więcej, dobrze ustrukturyzowane dane produktowe pozwalają w pełni wykorzystać funkcje ułatwiające zakupy online - np. filtry wyszukiwania po cechach, rekomendacje akcesoriów czy porównywarki. Szacuje się, że 69% kupujących online polega na funkcjonalnościach e-commerce (takich jak wyszukiwanie po parametrach), które działają poprawnie tylko dzięki dobrze zarządzanym danym produktowym​. Innymi słowy, jeśli sklep ma bałagan w informacjach, klient może w ogóle nie znaleźć tego, czego szuka - a więc nie kupi.

Wpływ na doświadczenie klienta (UX/UI)

Jakość informacji produktowych bezpośrednio wpływa na user experience (UX) w sklepie internetowym. Strona produktu to nie tylko tekst - to całościowy interfejs prezentujący ofertę. PXM dba o to, by każdy element tego interfejsu współgrał ze sobą i odpowiadał na potrzeby klienta. Dobre zdjęcia (w tym możliwość przybliżania detali, obejrzenia produktu z różnych stron, a nawet w formacie 360°), materiały wideo prezentujące produkt w użyciu, sekcje z recenzjami klientów, tabelami rozmiarów czy FAQ - wszystko to składa się na bogate doświadczenie, które zatrzymuje użytkownika na stronie. Im dłużej i bardziej angażująco potencjalny klient obcuje z produktem w sklepie, tym większa szansa, że doda go do koszyka.

Zarządzanie doświadczeniem produktowym często oznacza również dostosowanie formy prezentacji do konkretnego kanału i kontekstu. Inaczej zaprojektujemy kartę produktu na ekranie komputera, inaczej w aplikacji mobilnej, a jeszcze inaczej w przypadku, gdy klient ogląda ofertę na smartfonie w słabym zasięgu. PXM uwzględnia te niuanse - zapewnia np. odpowiednie formaty obrazów dla mobile, zwięzłe wersje opisów dla kanałów social media albo interfejsy głosowe dla asystentów głosowych. Wszystko po to, by doświadczenie pozostawało płynne i bezproblemowe. Jeżeli zadbamy o te detale, klient nie odczuje frustracji (np. długo ładującymi się grafikami czy informacją „brak danych”) - zamiast tego wygodnie przejdzie przez proces zakupowy. W efekcie rośnie współczynnik konwersji, bo mniej osób odpada po drodze z powodów UX/UI. Co istotne, aż 20% przypadków porzucenia koszyka wynika z niepełnych lub niejasnych informacji o produkcie​ - często wystarczy poprawić content na stronie produktu, by znacznie zredukować ten odsetek i domknąć więcej transakcji.

Jakość doświadczenia produktowego wpływa również na to, co dzieje się po sprzedaży, np. na zwroty. Jeśli opis obiecywał coś innego niż klient otrzymał, łatwo o rozczarowanie i zwrot towaru. Tutaj ponownie widać wpływ spójnych informacji: około 22% zwrotów produktów jest efektem niespójnych lub błędnych informacji produktowych​. Poprawiając jakość danych (np. precyzując wymiary, materiały, zgodność produktu z opisem), minimalizujemy ryzyko zwrotów, co bezpośrednio chroni przychody sklepu i poprawia satysfakcję klientów.

Personalizacja treści produktowych

Kolejnym mechanizmem, dzięki któremu PXM zwiększa sprzedaż, jest personalizacja - czyli dostosowanie treści produktowych do konkretnego odbiorcy, jego preferencji, zachowań lub kontekstu. Współcześni klienci oczekują doświadczenia „szytego na miarę”. Aż 76% konsumentów deklaruje, że chętniej kupi od marek, które oferują spersonalizowane doświadczenia​, a 71% oczekuje dopasowanych opcji i ofert od firm podczas zakupów​. Gdy sklep internetowy potrafi dynamicznie dostosować prezentację produktu - np. pokazać najpierw te informacje, które są dla danego klienta najważniejsze, lub zaproponować mu produkty uzupełniające pasujące do wcześniejszych zakupów - szanse na sprzedaż rosną dramatycznie.

Personalizacja w ramach PXM może przejawiać się na wiele sposobów. Może to być personalizacja kontekstowa, gdzie treść strony produktu zmienia się w zależności od kanału (np. inne rekomendacje w newsletterze e-mail, a inne na stronie głównej po zalogowaniu), lub personalizacja behawioralna, bazująca na historii przeglądania i zakupów danego użytkownika. Przykładowo, jeśli system wie, że klient często kupuje wegańskie kosmetyki, to na stronie kolejnego produktu PXM może wyróżnić informacje o tym, że dany kosmetyk jest cruelty-free i wegański - bo to dla tego klienta kluczowe. Inny klient, np. ceniący okazje cenowe, zobaczy bardziej wyeksponowaną informację o promocji czy darmowej dostawie.

Takie inteligentne dopasowanie treści przekłada się na konkretne wyniki. Personalizacja potrafi zwiększyć współczynnik konwersji nawet o 20%​, co zostało potwierdzone analizami wykorzystującymi dane behawioralne klientów. Co więcej, klienci czują się lepiej obsłużeni i mają poczucie, że oferta jest dla nich trafniejsza - rośnie więc ich lojalność. Sklepy stosujące zaawansowane mechanizmy PXM, jak rekomendacje produktów „You may also like” czy sekcje „Produkty dopasowane do Ciebie”, notują wyższe wskaźniki sprzedaży dodatkowej. Dobrze dobrane rekomendacje sprawiają, że kupujący często dokładają do koszyka więcej produktów niż początkowo planowali, co automatycznie podnosi wartość sprzedaży. (W skrajnych przypadkach spersonalizowane rekomendacje mogą zwiększać średnią wartość koszyka o kilkaset procent w porównaniu do przypadkowych, niedopasowanych propozycji​!). Personalizacja to zatem nie tylko miły dodatek, ale realny motor wzrostu konwersji i sprzedaży w e-commerce.

Praktyczne przykłady zastosowania PXM

Realne przykłady wdrożeń i wyniki

Historie firm wdrażających PXM pokazują, jak te mechanizmy przekładają się na liczby. Weźmy przykład dużego sklepu internetowego z elektroniką, który zmagał się z problemem niespójnych opisów tysięcy produktów dostarczanych przez różnych dostawców. Klienci skarżyli się na chaotyczne informacje - jeden telewizor miał podane wymiary w calach, inny w centymetrach, a niektóre specyfikacje były niepełne. Sklep wdrożył centralny system Product Information Management (PIM) i ujednolicił opisy według ustalonych szablonów. W ciągu kilku miesięcy uporządkowano dane dla całego asortymentu, co natychmiast przełożyło się na wyniki. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy od wdrożenia spójnych opisów produktowych współczynnik konwersji wzrósł o 15%​. Klienci częściej czuli, że „wiedzą co kupują”, więc rzadziej porzucali koszyki na ostatniej prostej. Co ważne, ten imponujący, dwucyfrowy wzrost osiągnięto praktycznie bez dodatkowych kampanii marketingowych czy obniżek cen - wynikał on po prostu z poprawy doświadczenia produktowego.

Inny przykład to sklep odzieżowy online działający na kilkunastu rynkach. Wyzwanie polegało na dostosowaniu treści produktowych do różnych języków i kultur, a jednocześnie zachowaniu spójnego wizerunku marki. Firma zastosowała strategię PXM, w której centralny system PIM zintegrowano z modułem tłumaczeń i lokalizacji. Pozwoliło to tworzyć opisy automatycznie tłumaczone i lokalizowane (uwzględniające lokalne jednostki miar, odniesienia kulturowe, preferencje kolorystyczne itp.) dla każdego rynku z osobna. Równocześnie Digital Asset Management (DAM) zadbał o to, by zdjęcia produktów były odpowiednio przycięte i skadrowane pod różne kanały (inne proporcje zdjęć na Instagramie, a inne na stronie www) - ale zawsze z zachowaniem jakości i stylu marki. Efekt? Klienci w różnych krajach zaczęli otrzymywać informacje o produkcie w znajomej formie i języku, co zwiększyło ich zaangażowanie. W ciągu kilku miesięcy od wdrożenia zauważono m.in. spadek współczynnika odrzuceń stron produktowych (bounce rate) oraz wydłużenie czasu spędzanego na stronie - a to czynniki, które zwykle poprzedzają wzrost konwersji. Rzeczywiście, sprzedaż na rynkach zagranicznych zaczęła rosnąć, przypisując ten sukces głównie poprawie doświadczenia produktowego.

Warto podkreślić, że największe korzyści z PXM odczuwają firmy, które posiadają bardzo szeroki asortyment lub działają wielokanałowo. Przykładowo, globalny marketplace z branży fashion wprowadził funkcję „shop the look” (kompletowania całej stylizacji z różnych produktów). Ta funkcjonalność znacząco zwiększyła wartość przeciętnego zamówienia, bo klient zachęcony inspiracją dodawał do koszyka więcej elementów stroju. Jednak uruchomienie „shop the look” wymagało uprzedniego zapanowania nad danymi: każda część garderoby musiała być poprawnie przypisana do kategorii, stylu, rozmiaru i koloru, by system automatycznie dobierał pasujące do siebie elementy zestawu. Bez solidnego PXM takie zaawansowane inicjatywy sprzedażowe nie byłyby możliwe do zrealizowania lub skończyłyby się chaosem w prezentacji oferty.

Najlepsze praktyki zarządzania treściami produktowymi (PIM, DAM, MDM)

Historie wdrożeń PXM pozwalają wyciągnąć kilka najlepszych praktyk, które każda firma e-commerce może zastosować u siebie. Oto najważniejsze z nich:

  • Jedno źródło prawdy dla danych produktowych: Utrzymuj centralną bazę wszystkich informacji o produktach. Najczęściej realizuje się to poprzez system PIM (Product Information Management), który gromadzi dane (opisy, specyfikacje, ceny, itd.) z różnych działów i źródeł, a następnie pozwala łatwo nimi zarządzać i dystrybuować je do wszystkich kanałów. Kluczem jest tu unifikacja - każda aktualizacja (np. zmiana wymiarów produktu lub nowy opis) wprowadzona do PIM automatycznie trafia na stronę WWW, do aplikacji, na marketplace’y czy do katalogów PDF. Dzięki temu wszędzie klient zobaczy aktualne i spójne informacje.
  • Bogate treści multimedialne zarządzane centralnie: Wspomniany system DAM (Digital Asset Management) to narzędzie, które ułatwia zarządzanie wszystkimi zasobami cyfrowymi związanymi z produktami - zdjęciami, grafikami, wideo, dokumentami PDF (np. instrukcjami). Najlepszą praktyką jest powiązanie DAM z PIM, tak by każdy produkt w bazie danych miał przypisane odpowiednie multimedia. Gdy wymieniamy zdjęcia na nowsze lub dodajemy film prezentacyjny, DAM synchronizuje te zasoby we wszystkich kanałach. Rezultat: klienci zawsze widzą aktualne zdjęcia i materiały najwyższej jakości, a firma nie musi ręcznie wgrywać plików do każdego kanału osobno. To oszczędność czasu i gwarancja spójności wizualnej.
  • Standaryzacja i kontrola jakości danych: Udane wdrożenia PXM pokazują, że warto z góry ustalić standardy opisów i atrybutów dla produktów. Najlepsze firmy tworzą tzw. style guide dla treści produktowych - określają tone of voice opisów, schemat podawania specyfikacji (np. kolejność wymieniania cech), wymagania co do liczby i rodzaju zdjęć. Następnie egzekwują te standardy przy każdym nowym produkcie. Często pomaga w tym automatyzacja: dobre systemy PIM potrafią wskazać brakujące pola (np. „brak zdjęcia tylnej strony produktu” albo „brak tłumaczenia opisu na język angielski”) zanim produkt trafi na stronę. W ten sposób utrzymuje się wysoką jakość contentu, co bezpośrednio przekłada się na lepsze doświadczenie klienta i wyniki sprzedaży.
  • Integracja danych produktowych z innymi systemami (MDM): W dużych organizacjach dane o produktach mogą pochodzić z wielu źródeł - od działu zakupów (informacje od dostawców), przez dział marketingu (treści promocyjne), po dział logistyczny (stany magazynowe). Dlatego jedną z praktyk PXM jest wdrożenie Master Data Management (MDM) - systemu nadrzędnego, który integruje różne bazy danych i utrzymuje jednorodność kluczowych informacji (np. kody produktów, nazewnictwo kategorii) w całym przedsiębiorstwie. MDM wspólnie z PIM i DAM zapewnia, że wszyscy „mówią tym samym językiem” jeśli chodzi o dane produktowe. To eliminuje sytuacje, w których np. dział marketingu promuje produkt pod inną nazwą niż ta, którą zna magazyn czy system ERP. Spójność na poziomie organizacji przekłada się na spójność komunikacji do klienta.

Podsumowując, najlepsze praktyki PXM sprowadzają się do proaktywnego zarządzania każdą informacją i treścią związaną z produktem. Firmy, które odniosły sukces, traktują dane produktowe jak cenny kapitał - inwestują czas w ich porządkowanie, aktualizację i kreatywne wykorzystanie (np. tworzenie angażujących opisów, historii produktu, poradników). Taka inwestycja zwraca się w postaci lepszych doświadczeń klientów i wymiernych wyników biznesowych.

Narzędzia technologiczne wspierające PXM

Skuteczna strategia PXM opiera się na odpowiednich narzędziach technologicznych, które usprawniają zarządzanie danymi i treściami produktowymi. Wspomnieliśmy już o niektórych z nich - PIM, DAM, MDM - przy okazji najlepszych praktyk. Przyjrzyjmy się jednak bliżej, jak poszczególne rozwiązania technologiczne wspierają PXM i jak razem tworzą ekosystem napędzający sprzedaż.

System PIM - Product Information Management

PIM to fundament PXM. Można go nazwać „centralnym mózgiem” zarządzania informacją produktową. Jego główną rolą jest zgromadzenie wszystkich danych o produktach w jednym miejscu i udostępnienie ich tam, gdzie są potrzebne. Technicznie PIM często integruje się z innymi systemami firmy: pobiera dane z ERP (np. wymiary, wagi, ceny zakupu), z systemów magazynowych (dostępność, stany), z arkuszy dostawców lub działu rozwoju produktu. Następnie umożliwia wzbogacenie tych danych o elementy marketingowe - opisy, słowa kluczowe SEO, atrybuty do filtrowania, powiązane produkty itd.

Nowoczesne systemy PIM są zaprojektowane tak, by łatwo łączyć się z różnorodnymi kanałami sprzedaży. Dzięki API lub wbudowanym modułom integracyjnym PIM może automatycznie publikować (tzw. syndykować) informacje produktowe na stronie sklepu, na platformach marketplace (Amazon, Allegro), w aplikacjach mobilnych, katalogach e-commerce, a nawet w materiałach drukowanych. To oznacza koniec ręcznego kopiowania opisów czy pilnowania, czy wszędzie jest aktualna specyfikacja - PIM robi to centralnie. Co więcej, dobrej klasy PIM pozwala kontekstualizować dane: na przykład ta sama kurtka może być opisana nieco inaczej w kanale B2B (skupiając się na danych technicznych dla partnerów hurtowych), a inaczej w sklepie internetowym dla klienta indywidualnego (bardziej storytellingowy opis korzyści). PIM przechowa obie wersje i poda je odpowiednim kanałom.

Z biznesowego punktu widzenia, narzędzie PIM wpływa na sprzedaż poprzez zapewnienie, że klient zawsze widzi właściwe informacje we właściwym czasie. Gdy do sprzedaży wchodzi nowy produkt, wystarczy wprowadzić jego dane do PIM - system zatroszczy się, by pojawiły się one szybko we wszystkich kanałach. To skrócenie time-to-market nowych ofert sprawia, że firma może szybciej zarabiać na nowych produktach (badania wskazują, że dzięki PIM czas wprowadzenia informacji o produkcie do kanałów e-commerce może skrócić się nawet o 75%​). Ponadto PIM zmniejsza ryzyko błędów (np. rozbieżnych cen czy opisów), które mogłyby zniechęcić klientów lub prowadzić do reklamacji.

System DAM - Digital Asset Management

Podczas gdy PIM zajmuje się danymi tekstowymi i strukturalnymi, DAM zarządza wszystkimi zasobami multimedialnymi związanymi z produktami. W erze doświadczeń wizualnych, trudno wyobrazić sobie skuteczne PXM bez doskonałej prezentacji graficznej produktów. System DAM stanowi centralną bibliotekę zdjęć, filmów, grafik 3D, plików audio (jeśli np. prezentujemy dźwięk produktu) - jednym słowem wszystkiego, co wzbogaca opis produktu ponad tekst.

Z technicznej perspektywy, DAM ułatwia organizację tych zasobów poprzez tagowanie, opisywanie metadanych i kategoryzację. Pozwala to szybko odnaleźć właściwe materiały (np. zdjęcia konkretnego modelu butów w kolorze czerwonym) i zapewnia kontrolę wersji. Co kluczowe, DAM integruje się z PIM i platformą e-commerce, aby automatycznie dostarczać multimedia do odpowiednich kanałów. Jeśli dla danego produktu dodamy nowe zdjęcia w DAM, system skojarzony z PIM zapewni, że pojawią się one na karcie produktu w sklepie, w aplikacji i wszędzie tam, gdzie ten produkt występuje.

Jak to przekłada się na wzrost sprzedaży? Lepsze materiały wizualne znacząco podnoszą zaangażowanie klientów - piękne zdjęcia przyciągają uwagę, a filmy demonstracyjne potrafią rozwiać wątpliwości co do działania produktu. Dzięki DAM, marketerzy mogą łatwo eksperymentować z różnymi ujęciami i sprawdzać, które najlepiej konwertują. Ponadto oszczędność czasu, jaką daje centralne zarządzanie zasobami, pozwala szybciej reagować na potrzeby rynku. Przykładowo, jeśli pojawia się trend na „unboxing” wideo, firma mająca uporządkowane media w DAM może w kilka godzin dodać klip unboxing do wszystkich produktów, podczas gdy konkurencja bez DAM będzie potrzebowała na to dni. Warto wspomnieć, że brak dedykowanego systemu DAM generuje też koszty - według analiz firmy bez DAM marnują średnio ponad 44 tysiące dolarów rocznie na nieefektywne zarządzanie plikami multimedialnymi (czas pracowników, duplikaty plików itp.)​. Inwestycja w DAM zwraca się więc zarówno w lepszej sprzedaży, jak i oszczędnościach operacyjnych.

Platformy headless commerce i integracje omnichannel

Ostatnim ważnym elementem układanki technologicznej PXM jest architektura systemów sprzedaży, czyli sposób, w jaki frontend sklepu (to co widzi klient) komunikuje się z backendem (bazami danych, PIM, DAM itd.). Coraz więcej nowoczesnych wdrożeń e-commerce korzysta z koncepcji headless commerce - czyli oddzielenia warstwy prezentacji (strony, aplikacji) od warstwy danych i logiki biznesowej. W kontekście PXM podejście headless jest wyjątkowo korzystne, bo daje dużą elastyczność w dostarczaniu spersonalizowanych doświadczeń.

Jak to działa? W architekturze headless front-end (np. witryna webowa, aplikacja mobilna, kiosk interaktywny) pobiera wszystkie potrzebne informacje o produkcie poprzez API z systemów takich jak PIM czy DAM. To oznacza, że ten sam „silnik” produktowy może zasilać dowolną liczbę kanałów. Jeśli firma chce uruchomić nowy kanał - np. sprzedaż przez asystenta głosowego albo aplikację AR (rozszerzonej rzeczywistości) pozwalającą „przymierzać” meble w domu - nie musi za każdym razem tworzyć wszystkiego od zera. Wystarczy, że nowy kanał skorzysta z istniejących API, by pobierać opisy, zdjęcia czy stany magazynowe z centralnej bazy.

Dla klienta oznacza to bezszwowe doświadczenie omnichannel. Może rozpocząć przeglądanie produktu na smartfonie, kontynuować na laptopie, a zakończyć zakup w sklepie fizycznym - wszędzie otrzymując ten sam komplet informacji i jakości obsługi. Z biznesowego punktu widzenia, headless commerce ułatwia wdrażanie personalizacji i eksperymentowanie z UX. Front-end developerzy mają swobodę tworzenia np. niestandardowych widoków produktu pod konkretne kampanie, bo wiedzą, że zawsze mogą przez API pobrać potrzebne dane produktowe. Jeśli marketing wpada na pomysł „zróbmy specjalny microsite świąteczny z naszymi produktami w formie katalogu prezentów”, to dzięki headless i PXM jest to możliwe do zrealizowania szybko, bo treści produktowe są gotowe do wykorzystania.

Integracja wszystkich tych narzędzi (PIM + DAM + headless platforma e-commerce + ewentualnie MDM) sprawia, że firma zyskuje wydajną infrastrukturę do skalowania sprzedaży. Nowe produkty, nowe rynki, nowe kanały - wszystko to można obsłużyć bez utraty jakości informacji. Technologia staje się enablerem strategii biznesowej: dział marketingu może skupić się na kreatywnych kampaniach i poprawie doświadczeń klientów, bo wie, że „pod maską” dane produktowe są pod kontrolą. Taka elastyczność i spójność jednocześnie przekłada się na wymierne efekty finansowe, co omówimy w kolejnym rozdziale, analizując wpływ PXM na konkretne wskaźniki.

Wpływ PXM na kluczowe wskaźniki sprzedaży

Skoro wiemy już, jakie mechanizmy stoją za Product Experience Management i jakie narzędzia to wspierają, przyjrzyjmy się konkretnym wskaźnikom sprzedażowym, które ulegają poprawie dzięki PXM. Do najważniejszych KPI w e-commerce należą współczynnik konwersji, średnia wartość koszyka oraz życiowa wartość klienta. Każdy z nich może znacząco drgnąć w górę po wdrożeniu skutecznego PXM.

Współczynnik konwersji (CR - Conversion Rate)

Współczynnik konwersji to odsetek odwiedzających sklep, którzy dokonują zakupu. Nawet drobna poprawa tego wskaźnika (np. z 2% na 2,4%) potrafi przełożyć się na duży wzrost przychodów. PXM uderza w sedno problemów, które często obniżają konwersję: niepewność kupującego, brak zaufania, brak potrzebnych informacji w momencie decyzji. Dostarczając bogatsze i lepiej dopasowane treści, PXM skutecznie „popycha” więcej użytkowników do finalizacji transakcji.

Przytoczmy kilka liczb. We wspomnianym wcześniej badaniu A.T. Kearney stwierdzono, że poprawa jakości informacji produktowych potrafi zwiększyć współczynnik konwersji online w przedziale od 17% do nawet 56%​. To ogromna różnica, która pokazuje, jak wielki potencjał tkwi w czymś tak pozornie prostym, jak lepszy opis czy zdjęcie. Z kolei inne badanie, obejmujące setki firm handlowych, wykazało średni wzrost konwersji o 35% po wdrożeniu systemu PIM usprawniającego zarządzanie danymi produktowymi​. W praktyce oznacza to np. że spośród 1000 odwiedzających wcześniej kupowało 30 osób, a po wdrożeniu PXM - około 40 osób. Różnica 10 zakupów na każde 1000 odwiedzin, w skali roku i przy dużym ruchu, daje olbrzymi przyrost sprzedaży.

Co konkretnie stoi za tym wzrostem konwersji? Podsumujmy: pełniejsze informacje eliminują bariery zakupowe (klient nie musi już „domyślać się” czy dany laptop ma podświetlaną klawiaturę - widzi to od razu w opisie), spójność treści buduje zaufanie (sklep wydaje się profesjonalny i rzetelny, skoro wszystko jest dopięte na ostatni guzik), lepszy UX skraca ścieżkę decyzyjną (klient łatwiej znajduje produkt i wszystkie dane na jednej stronie), a personalizacja trafia w gust (oferta wydaje się skrojona pod użytkownika, więc chętniej on klika „Kup teraz”). Te wszystkie elementy sumują się właśnie w wyższym współczynniku konwersji.

Średnia wartość koszyka (AOV - Average Order Value)

Drugim istotnym wskaźnikiem jest średnia wartość zamówienia - czyli ile przeciętnie zostawia w sklepie klient przy jednej transakcji. PXM wpływa na AOV głównie pośrednio, poprzez personalizację i lepsze eksponowanie komplementarnych produktów. Jeśli produktowa historia opowiedziana klientowi jest bogata, to często wykracza poza jeden artykuł - pokazuje styl życia, kontekst użycia, komplet rozwiązań. A to inspiruje do dodania do koszyka czegoś jeszcze.

Wyobraźmy sobie klienta kupującego aparat fotograficzny. Bez PXM zobaczyłby specyfikację aparatu i może kilka zdjęć. Ale z zaawansowanym PXM na stronie produktu pojawią się również rekomendacje: obiektyw, torba fotograficzna, statyw idealnie pasujące do tego modelu. Co więcej, każda z tych rekomendacji jest poparta informacją, dlaczego warto ją dodać (np. „Ten statyw zapewni stabilne ujęcia nocne z aparatem, który wybrałeś”). Tego typu personalizowane podpowiedzi i cross-selling to domena PXM. Dobrze wdrożone, potrafią znacząco zwiększyć wartość koszyka. W branży e-commerce znane są przypadki, gdzie wdrożenie sekcji „Inni klienci kupili również” czy „Pasuje z tym produktem” podniosło AOV o kilkanaście czy kilkadziesiąt procent. W skali makro obserwuje się, że personalizacja rekomendacji produktowych może zwiększyć średnią wartość zamówienia kilkukrotnie w porównaniu do niepersonalizowanych, przypadkowych sugestii​.

Oczywiście, 300% wzrostu AOV (jak w przytoczonym ekstremalnym przykładzie) to nie codzienność dla każdego sklepu, ale już 10-20% wyższy koszyk jest często osiągalny dzięki PXM. Zwłaszcza jeśli firma oferuje produkty komplementarne lub warianty premium - odpowiednia prezentacja i sugestia może skłonić klienta do droższego wyboru. Przykładowo, klient oglądający średniej klasy smartfon zobaczy w ramce obok model z wyższej półki z dopiskiem „za jedyne 200 zł więcej otrzymasz lepszy aparat i baterię” - to może go przekonać do dopłaty. Albo kupując buty sportowe klient zostanie subtelnie zachęcony do dobrania skarpetek biegnących (bo „inni kupili”) i tym samym sklep zwiększa wartość sprzedaży.

Kluczowe jest, że PXM zapewnia kontekst dla sprzedaży dodatkowej. Nie chodzi o losowe dodatki, ale takie, które faktycznie dodają wartość klientowi. Dzięki analizie danych (np. poprzez mechanizmy AI rekomendujące produkty na podstawie podobnych klientów) oraz dzięki spójnemu przedstawieniu tych propozycji jako części doświadczenia zakupowego, klient nie czuje się jakby coś mu nachalnie sprzedawano - raczej odbiera to jako pomoc i inspirację. W efekcie chętniej korzysta z tych podpowiedzi, a średnia wartość jego koszyka rośnie.

Lifetime Value klienta (CLV - Customer Lifetime Value)

Ostatnim, lecz niezwykle ważnym wskaźnikiem, na który wpływa PXM, jest życiowa wartość klienta, czyli sumaryczna wartość wszystkich zakupów, jakie przeciętny klient dokonuje w naszej firmie w całym okresie relacji z nią. Mówiąc prościej: jak bardzo lojalni są nasi klienci i ile średnio nam „zostawiają” w ciągu kilku lat. PXM wpływa na CLV przede wszystkim poprzez zwiększenie zadowolenia i lojalności klientów.

Jeśli ktoś zrobił zakupy w naszym sklepie i miał poczucie, że opis produktu był rzetelny, produkt spełnił oczekiwania (bo dokładnie wiedział, co kupuje), a cały proces był przyjemny - jest duża szansa, że wróci na kolejne zakupy. Z kolei klient, który kupił coś na podstawie skąpych informacji i dostał towar niezgodny z oczekiwaniami, prawdopodobnie następnym razem wybierze konkurencję. PXM, dostarczając satysfakcjonujące doświadczenie za pierwszym razem, zwiększa prawdopodobieństwo ponownych zakupów. Dodajmy do tego mechanizmy personalizacji po sprzedaży - np. emaile z rekomendacją akcesoriów do kupionego produktu lub powiadomienia o nowościach pasujących do gustu klienta - i otrzymamy przepis na wyższą retencję klientów.

Statystyki potwierdzają tę logikę: badania wskazują, że personalizacja przekłada się na około 15% wzrost wskaźników utrzymania klientów oraz około 33% wyższą wartość życiową klientów, którzy doświadczają spersonalizowanych interakcji z marką​. Innymi słowy, zadowoleni, dobrze obsłużeni klienci kupują więcej i dłużej. Co więcej, lojalny klient często sam staje się ambasadorem marki - poleca sklep znajomym, wystawia pozytywne opinie - co z kolei przyciąga nowych nabywców przy niższych nakładach na marketing.

Warto zdać sobie sprawę, że zwiększenie CLV ma ogromny wpływ na długoterminowy wzrost firmy. Pozyskanie nowego klienta bywa wielokrotnie droższe niż utrzymanie obecnego, dlatego każda strategia zwiększająca lojalność jest na wagę złota. PXM robi to, budując pozytywne doświadczenie wokół produktu i marki. Gdy wszystkie interakcje produktowe (od pierwszego wejścia na stronę, przez zakup, po obsługę posprzedażową z dobrą instrukcją i wsparciem) są spójne i nastawione na satysfakcję klienta, tworzy się emocjonalna więź. Klient czuje, że marka rozumie jego potrzeby i dba o niego - chętniej więc wraca. To bezpośrednio podnosi jego wartość życiową, bo zamiast jednej transakcji mamy ich np. pięć w ciągu paru lat, a do tego może w różnych kategoriach (bo ufa jakości informacji także przy innych produktach).

Podsumowując tę część: PXM przekłada się na twarde wskaźniki. Wyższa konwersja oznacza efektywniejsze wykorzystanie ruchu na stronie, wyższy AOV - większy przychód z każdej transakcji, a wyższy CLV - więcej przychodów z każdego pozyskanego klienta. Wszystkie te efekty sumują się, prowadząc do odczuwalnego wzrostu sprzedaży e-commerce. Nic dziwnego, że coraz więcej firm traktuje PXM nie jak koszt, ale inwestycję o potężnym ROI.

Wyzwania i sposoby ich przezwyciężenia

Oczywiście, wdrożenie Product Experience Management w organizacji nie jest pozbawione wyzwań. Zarówno aspekty technologiczne, jak i organizacyjne mogą stanowić bariery. Poniżej omawiamy najczęstsze wyzwania oraz sposoby na ich przezwyciężenie, tak aby PXM mógł rozwinąć skrzydła i przynieść opisane wcześniej korzyści.

Bariery technologiczne

Pierwszym wyzwaniem bywa istniejąca infrastruktura IT i silosy danych. Wiele firm ma już jakieś systemy (np. bazę produktową w ERP, osobno stronę e-commerce z własną bazą, osobno bazy dla marketplace’ów), które nie komunikują się ze sobą płynnie. Wdrożenie PIM czy DAM wymaga integracji z tymi systemami, co bywa skomplikowane. Pojawiają się pytania: jak przenieść dane do nowego systemu? jak upewnić się, że nic nie zginie po drodze? czy nasza platforma sklepu obsłuży integrację przez API?

Sposób na przezwyciężenie: kluczem jest tu stopniowa integracja i migracja danych. Zamiast próbować na raz przebudować wszystko, firmy często zaczynają od pilotażowego wdrożenia PIM dla wybranej kategorii produktowej lub kanału. W ten sposób mogą wypracować mechanizmy synchronizacji danych na mniejszej próbce, korygować błędy i uczyć organizację nowych narzędzi. Dobrą praktyką jest też zaangażowanie doświadczonego partnera technologicznego, który pomaga zaprojektować architekturę integracji (np. z wykorzystaniem warstwy pośredniej API, która „tłumaczy” dane między starymi a nowymi systemami). Wiele nowoczesnych rozwiązań PIM/DAM oferuje też gotowe konektory do popularnych platform e-commerce - warto z nich skorzystać, by oszczędzić czas i ograniczyć prace programistyczne.

Innym aspektem technologicznym jest wydajność i skalowalność. Centralizacja danych oznacza, że PIM będzie bardzo obciążonym systemem - musi obsłużyć setki tysięcy zapytań (np. każde wejście na stronę produktu to zapytanie o dane do PIM, jeśli mamy architekturę headless). Jeśli system nie będzie wydolny, może to spowolnić działanie sklepu.

Sposób: wybierając narzędzia, warto zwrócić uwagę na ich architekturę (wspomniany MACH - Microservices, API-first, Cloud-native, Headless). Rozwiązania cloud-native potrafią dynamicznie skalować moc obliczeniową w szczytach ruchu. Microservices z kolei dzielą obciążenie na mniejsze komponenty. Dzięki temu nawet duży ruch nie „położy” bazy produktowej. Wyzwanie wydajności można też adresować przez strategię cache’owania danych - część mniej zmiennych informacji może być trzymana w pamięci podręcznej blisko frontendu, by nie pytać za każdym razem PIM o to samo. Kombinacja dobrego doboru technologii i architektury zapewni, że PXM nie spowoduje problemów z szybkością działania sklepu - wręcz przeciwnie, w wielu przypadkach może ją poprawić (np. dzięki odciążeniu platformy e-commerce od trzymania wszystkich danych).

Bariery organizacyjne

Druga kategoria wyzwań to te miękkie, organizacyjne. Wdrożenie PXM często oznacza zmianę sposobu pracy wielu zespołów w firmie: marketingu, e-commerce, IT, a nawet działu obsługi klienta czy logistyki. To może rodzić opór lub po prostu wymagać czasu na adaptację. Typowe problemy to:

  • Brak jasno określonej odpowiedzialności za dane produktowe: Do tej pory opisy wrzucał kto inny, zdjęcia kto inny, a jeszcze kto inny odpowiadał na pytania klientów o produkt. Wprowadzając PXM, musimy zdefiniować role - np. content managerów odpowiedzialnych za jakość informacji, opiekunów PIM, procedury aktualizacji danych.
  • Silosy między działami: Marketing może nie komunikować się płynnie z IT, przez co wdrożenie narzędzi się przeciąga lub funkcje PIM nie są w pełni wykorzystywane. Albo zespół e-commerce nie współpracuje z biurem obsługi klienta, który także posiada cenne informacje (np. o najczęstszych pytaniach kupujących, które warto dodać do opisów).
  • Kultura „tak jest dobrze” i niechęć do nowości: Pracownicy przyzwyczajeni do pracy w arkuszach Excel czy ręcznego wprowadzania danych mogą początkowo być niechętni nowemu systemowi, zwłaszcza jeśli jest skomplikowany.

Sposoby na przezwyciężenie: kluczowa jest edukacja i zaangażowanie ludzi od samego początku. Warto komunikować wewnętrznie, czym jest PXM i jakie korzyści przyniesie każdemu działowi (np. marketing dostanie narzędzia do łatwiejszego tworzenia ładnych stron produktowych, dział obsługi będzie miał mniej reklamacji dzięki lepszym informacjom, dział IT odciąży się od masy drobnych zmian treści, bo marketing zrobi je sam w PIM). Trzeba wyznaczyć właściciela projektu PXM - osobę lub zespół, który będzie koordynował działania i mediatorem między działami. Często tworzy się interdyscyplinarne grupy projektowe na czas wdrożenia (np. ktoś z IT + ktoś z e-commerce + ktoś z marketingu) aby razem opracowali nowe procesy.

Szkolenia z obsługi nowych narzędzi to konieczność - pracownicy muszą poczuć się pewnie w pracy z PIM czy DAM. Dobrym pomysłem jest też wdrożenie etapowe: np. najpierw uruchamiamy PIM dla nowej linii produktowej i pokazujemy szybkie wygrane (quick wins) - może to być np. łatwiejsze tłumaczenie opisów albo szybkie aktualizacje cen we wszystkich kanałach z poziomu jednego interfejsu. Gdy zespół zobaczy, że to działa i ułatwia im pracę, chętniej wejdzie w dalsze etapy.

Rekomendacje dotyczące strategii wdrożenia PXM

Podchodząc strategicznie do wdrożenia PXM, warto kierować się kilkoma rekomendacjami:

  1. Zacznij od audytu treści produktowych: Oceń, gdzie są największe braki lub niespójności. Może opisy są świetne, ale zdjęcia słabej jakości? A może dane techniczne są w porządku, ale brak jednolitego stylu komunikacji? Taki audyt wskaże priorytety - co poprawić najpierw.
  2. Określ mierzalne cele biznesowe: Np. zmniejszenie zwrotów o X%, zwiększenie konwersji o Y%, skrócenie czasu wprowadzania produktu na rynek o Z dni. To pomoże utrzymać kierunek i potem ocenić sukces. Jasno określone KPI pozwolą też uzyskać wsparcie zarządu dla projektu.
  3. Wybierz narzędzia dopasowane do swojej skali: Rynek oferuje różne systemy PIM/DAM - od rozwiązań enterprise, po lżejsze SaaS dla mniejszych firm. Nie zawsze najdroższe i najbardziej rozbudowane rozwiązanie jest najlepsze - ważne, by odpowiadało na Twoje potrzeby. Weź pod uwagę łatwość integracji z tym, co już masz.
  4. Zaangażuj klientów w proces: To cenna, a często pomijana rada. Zapytaj swoich klientów (choćby poprzez ankiety czy wywiady), co im przeszkadza w prezentacji produktów, jakich informacji brakuje. Czasem drobna uwaga od klientów („chciałbym więcej zdjęć detali” albo „brakuje mi opinii użytkowników”) może podsunąć pomysł na ulepszenie w ramach PXM, które znacznie poprawi konwersję.
  5. Monitoruj i optymalizuj na bieżąco: Wdrożenie PXM to nie jednorazowy projekt, po którym można usiąść i odpocząć. To ciągły proces. Ustaw mechanizmy zbierania danych - np. śledź, jak zmieniają się wskaźniki konwersji po poprawie opisów w danej kategorii, obserwuj heatmapy na stronach produktów (gdzie użytkownicy przewijają, co klikają), testuj różne warianty treści (A/B testy opisów czy nagłówków). PXM daje wiele możliwości eksperymentowania z doświadczeniem produktowym - warto z tego korzystać, by stale je doskonalić.

Wdrożenie PXM bywa wyzwaniem, ale każdą z barier da się pokonać przy odpowiednim podejściu. Technologia staje się coraz bardziej przyjazna (wiele rozwiązań działa w chmurze, z intuicyjnym interfejsem webowym), a świadomość znaczenia doświadczenia klienta przenika działy firm, więc łatwiej zyskać ich współpracę. Najważniejsze to mieć klarowną wizję - wiedzieć, po co to robimy i jakie korzyści osiągniemy, bo to pozwoli zmotywować zespół i uzasadnić inwestycje.

Podsumowanie i praktyczne porady dla firm

Product Experience Management to coś więcej niż modne hasło - to podejście, które realnie wpływa na wyniki finansowe e-commerce. Przykłady i dane przytoczone w tym artykule pokazują, że dopracowane doświadczenie produktowe przekłada się na wyższe współczynniki konwersji, większe koszyki i lojalniejszych klientów. W świecie, gdzie klienci zalewani są ofertami, wygrywają ci sprzedawcy, którzy potrafią opowiedzieć o produkcie w sposób spójny, atrakcyjny i wciągający, a jednocześnie dostosowany do odbiorcy. PXM właśnie do tego służy - łączy ludzi, procesy i technologie, by produkt zabłysnął w oczach klienta.

Na zakończenie, kilka praktycznych wskazówek dla firm myślących o wdrożeniu PXM u siebie:

  • Myśl holistycznie o doświadczeniu: Nie traktuj opisów, zdjęć, specyfikacji, recenzji jako oddzielnych bytów. To elementy jednej układanki, które wspólnie tworzą wrażenie klienta o produkcie. Upewnij się, że wszystkie opowiadają spójną historię.
  • Inwestuj w dane i treści, nie tylko w reklamę: Możesz wydawać tysiące na kampanie reklamowe, ale jeśli po przyciągnięciu klienta do sklepu spotka go rozczarowanie w postaci ubogiej strony produktowej - pieniądze przepadają. Zadbaj najpierw o swój digital shelf, czyli półkę sklepową w Internecie. Dobre treści produktowe sprzedają 24/7.
  • Wykorzystuj twarde dane: PXM łączy się z analityką - śledź na bieżąco wpływ zmian treści na zachowanie klientów. Jeśli np. dodanie tabeli rozmiarów zmniejszyło liczbę pytań do obsługi klienta i zwrotów, to masz mierzalny dowód sukcesu. Widzisz, że jedna wersja opisu konwertuje lepiej niż inna? Wyciągaj wnioski i wdrażaj je szerzej.
  • Ucz się od najlepszych, ale znajdź własną drogę: Śledź trendy (np. interaktywne zdjęcia 3D, konfiguratory produktów, treści tworzone przez użytkowników), ale zawsze filtruj je przez pryzmat swojej branży i klientów. PXM to ciągłe poszukiwanie, co zadziała dla Twojej grupy docelowej.
  • Zapewnij ciągłość i rozwój PXM: Powołaj zespół lub przynajmniej dedykowaną osobę odpowiedzialną za rozwój doświadczenia produktowego. Rynek, produkty i klienci się zmieniają - treści muszą za tym nadążać. Regularnie aktualizuj, rozwijaj i ulepszaj content. PXM to proces, nie jednorazowy projekt.

Na koniec pamiętajmy, że zadowolony klient to najlepszy sprzedawca. Inwestując w Product Experience Management, inwestujemy w zadowolenie klientów na każdym etapie kontaktu z produktem. A to zadowolenie przekłada się na ich decyzje zakupowe tu i teraz oraz w przyszłości. W dobie e-commerce wygrywają ci, którzy potrafią połączyć twarde dane z miękkim storytellingiem - czyli zapewnić zarówno informacje, jak i emocje. PXM daje nam ku temu narzędzia i ramy działania. Wykorzystajmy je, a wzrost sprzedaży i konwersji będzie naturalną konsekwencją.

Zainteresował Cię ten artykuł? Sprawdź inne w podobnej tematyce.

Automatyzacja pracy w PIM za pomocą AI: Przypadki zastosowania i korzyści dla klientów

Automatyzacja pracy w PIM za pomocą AI: Przypadki zastosowania i korzyści dla klientów

Jak system DAM może pomóc firmie produkcyjnej?

W branży produkcyjnej systemy DAM (Digital Asset Management) mogą odegrać rolę kluczową pomagając zapawnować nad chaosem związanym z tysiącami dokumentów, zdjęć, certyfikatów czy rysunków technicznych

Jak skutecznie wdrożyć zarządzanie doświadczeniem produktowym w e-commerce?

Product Experience Management (PXM) staje się kluczowym elementem skutecznej strategii cyfrowej.